Gry i świat internetu

Nie znajdziecie tu recenzji, bowiem recenzje pisze się według określonych zasad w których moje wypluwanie słów na pewno się nie mieści. Jeśli jednak znajdujecie rozrywkę w czytaniu zbieglakowych przemyśleń o wirtualnym świecie – zapraszam

Harry Potter i Zakon Feniksa – koszmar graczy, gratka dla Pottermaniaków

Myślę, że każdy w moim przedziale wiekowym, kto choć trochę interesował się grami komputerowymi ekscytował się swojego czasu małym czarodziejem, walczącym ze szkolnym blond-kolegą na eksplodujące fajerwerki. Mimo, że gry z serii „Harry Potter”, podobnie jak filmy nie powalały na kolana (po co się przesadnie starać, skoro sam tytuł generuje zyski), to jednak czuło się jakiś dreszczyk ekscytacji grając w nie podczas oczekiwania na kolejny tom książki.


Proste platformówki – skacz i nie spadnij, rzucaj zaklęcia, nie myśl za dużo tylko przyj do przodu i zbieraj czarodziejskie karty. Powiem szczerze, że po dziś dzień raz po raz lubię taki typ rozrywki. Frogger, Mario, Harry Potter. Świetny reset dla mózgu.  Przeszłam kilkakrotnie pierwsze trzy części potterowych gier. Czwartą i piątą włączyłam i wyłączyłam po 10 minutach a dwóch ostatnich w ogóle nie testowałam (chyba byłam już „zbyt dorosła” jak pojawiły się na rynku). Po namowach siostry postanowiłam dać jednak jeszcze jedną szansę Zakonowi Feniksa.

(więcej…)