piach

Moja podwodna kraina

Moje akwarium stoi w pokoju, w którym spędzam zdecydowaną większość czasu. Jest tak troszkę wciśnięte w kąt między tapczanem a ścianą. Z jednej strony chodziło o to, żeby nie docierało do niego za bardzo światło słoneczne (bałam się glonów). Ale głównym powodem była wygoda obserwacji. Jest umieszczone idealnie. Obserwuję je kątem oka pisząc ten tekst. Kiedy tylko mam wolnych 5 minut (niby wolne, ale za mało żeby zrobić w tym czasie coś mega konstruktywnego) siadam na mój tapczan, biorę synka na kolana i patrzymy, co też się dzieje ciekawego u naszych rybek. Spróbuję wam przybliżyć, co my tam właściwie widzimy.

(więcej…)